Wspomnienie Wakacji.
klasycznie, czyli wyjście obiadowe z Ania i Kuba, z pozdrowieniami dla nich. włączyłem sobie jakąś nuuute sentymentalną i przeglądam foldery że aż mi tchu brakuje. lwów, paryż czy lunapark z natalia to tylko namiastka wspomnień które utwierdzają mnie jeszcze bardziej w tym że życie jest dosc ciekawe, a nawet bardzo.
zbliza sie jesien i w sumie to powinieniem tryskac wszelka inspiracja tym zachodem ale jest srednio, nie mam na nic pomyslow , znaczy nie, pomysly mam ale jestem w uja leniem i nie chce mi sie nic. to straszne nienawidze tej cechy w mojej 'osobowoscihej'
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
►
15
(13)
- ► października (2)
-
►
13
(28)
- ► października (5)
-
►
12
(33)
- ► października (4)
-
►
11
(47)
- ► października (4)
-
►
10
(205)
- ► października (4)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz