rozbuhajha











grożące satysfakcje
że aż w twarz spojrzeć gorzko
dla jednych chemiczna podróż
by gry wywalczyć - salwa!

śniąca się wyspa
wytłoczona wręcz naturą
grubych mantr pewnie owiana
by gry wywalczyć - brawa!

 


postaci tytuł i padre




dźwięk wypuszczanego oddechu z przekonaniem
że czas się za ręce składa
lepiej już jak liść spada

sprytnie by odchował bez wkładu i żałował
wypominał, gnębił w brzuch się ino wlewa
w tym wszystkich podeszwa uwiera

sprzężenie z pewnością nastąpiłoby
gdyby dźwięk głosu i oparcie losu
szamańsko wpłynęły

rzecz wtedy jasna:
konglomerat

uderz głową to może stąd wyjdzie









 linia, tuż przed przekroczeniem
to zawsze musi się w wahadło zmienić
kiedy już widoczne jest posłanie
gromadnie odmachniesz się z prędkością
turbodiesla albo innego gadżetu

wymiotowałem na wezwanie
bo szybko się kręciło a ja z tym walczyć, to nie umiem
ładna
kiedy już widocznie się skrada i szybkością
mijania na wezwania
już pędzę

groziła dyspozycyjność





z pewnym obolałym zmęczeniem
już w południe czuć zamknięcie organiczne
w połowie dni posiłek
a potem umyj 

chciałbym zwieść wszystko
ale jakieś blachy tworzą obszar zakmnięty
w którym pomiaru rzeczywistości nieprzewidziano

widniałem już kiedyś
ponad to obserwacje wywiodą
i jeszcze będzie lepiej

Archiwum bloga