powidok smutku i tulipan

zmęczony
co wolna jeszcze
puki płynie
nie ma to myśl w sobie zachowania
wpada i preparuje mnie, niszczeje
nie cieszę
nie załatane
odpada, klepie
stęka
brakuje metod
na co to komu
kto sie tym interesuje
weź się nie przejmuj a przejdzie
niech siedzi tam i piszczy
woła o uwagę, nędznie puki
kryptonimfa stadionu
że niby cel jest dobry
i gwarantem się stanie
po co mi przypominanie
na co ta funkcja w tym roztworze
ostatni mój raz
potworze

1 komentarz:

Filip pisze...

tulipan czy narcyz?

Archiwum bloga