czas, który ustanawia
na nowo dobierasz
dopięte wcześniej rzeczy
odpinasz szybko bo chcesz zobaczyć
kruszec już niewarty tyle
chyba się pomyiłem
stawia szklanę z płynem na rogu stołu
chciałbym ją strącić
patrzeć wolniej jak spada szybko
nie mogę patrzeć ci w oczy
bo widać wszystko
a już goły nie lubisz być
histeryczne stany przedpotopowe
albo powódź znów wraca
chciałbym cię uśmiechnąć
kiedy zawracasz
.
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz